Witoj Mroczny Rycerzu!

... zasiądźcie wygodnie Panie, wiele dobrych słów szepczą ludzie tułający się po polach na których z nie jednym stawałeś w szranki, ramie w ramie przelewając krew w walce o honor Przymierza... karczma u Farleja to idealne miejsce do spisania tegoż postanowienia, nie uważasz? Nie jedna panna z Goldshire straciła cnotę w tej karczmie heheh... hm.. tak... przejdźmy do konkretów Bracie. Samotne tułanie się po bezdrożach tego Świata to idea nie zbyt... rozważna... dlatego tu przybyłeś i nie ukrywajmy ruchu tego nie pożałujesz, nasz Zakon poszukuje takich Wojów jak Ty... wierny, męski, godny noszenia naszych barw... jednakże nim wejdziesz do naszego elitarnego grona musisz poznać zbiór wartości jakimi bezsprzecznie musisz się kierować w drodze do sławy jaką chcemy byś wspólnie z nami zyskał.

Jako prawy syn jednego ze Szlachetniejszych rodów Waszej nacji posiadasz status Wojownika wysoce urodzonego, Twój ród słynie z bogactwa, męstwa i odwagi a Wasze córy są niezmiernie urodziwe.

... od czego by tu zacząć? Stanowa solidarność rycerska wydaje się chyba logiczna, prawda? Na każde wezwanie Lidera i jego Generałów powinieneś być gotów stawić czoła przeciwnościom losu jaki Ci jest pisany. Pamiętaj, oni są z Tobą, nigdy przeciw Tobie a ich doświadczenie wymusza na Tobie bezsprzeczny szacunek do nich i Braci z Zakonu.

Jak wiesz nasza majętność nie jest tajemnicą. W nasze szeregi wstępują tylko osoby z bogatych rodów. Ty jesteś tego przykładem i to odróżnia nas od chłopów czy mieszczan. Nie jeden truwer opiewał Twoje męstwo... wiesz o czym mówię?

... Karczmarzu!! Nie skąp miodu... Syto polej...

... o czym mówiłem? ... ach tak! ...nie... nie zbieramy podatków do skarbca, jedynie łupy wojenne składujemy w lochach Zamku, z czasem ktoś przerabia drogocenne kamienie w biżuterie, lub pordzewiałe już zbroje na proszki do... czarów... dla zaklinaczy zbroi... wiesz o czym mówię?

Nie potrzebuję goldów Bracie, a napewno nie zniżałbym się do proszenia Ciebie o pożyczkę. Dbam o dobre imię rodziny...

... a jak inaczej nie wsławić Rodu i Zakonu, jak nie w walce? Żądza sławy nie raz przysparzała mi problemu, z niejednej walki wracałem z niesmakiem, jednak nigdy nie przegrałem ze sobą, nie poddałem się słabościom. Wiem, że dążąc drogą jaką stąpam dotrwam do chwili w której moja sława przetrwa śmierć.

Moja wiara, jak i odwaga są, tak jak i moja siła nieograniczone a każdemu kto tą prawdę znieważy nie przebaczę! Śmierć czeka na tego głupca, który się na to odważy a Zakon stanie za mną, bo w jedności siła. Tylko w wierze i z odwagą w sercu jesteśmy w stanie doprowadzić do śmierci całe chorągwie rycerstwa, szarżując na przeważające liczebnie wrogie istoty i wojska.

Wierność danemu słowu, odróżniała rycerza od chłopa i mieszczanina. Wstępując do Zakonu musisz się liczyć z tym, że wymagać na Tobie będziemy wierności chorągwi Mrocznych Rycerzy, nienaruszalności Panującego Lidera i jego Generałów.

Konieczne będzie przestrzeganie etyki walki. Dbamy o wyrównanie szansy w walce. Ty stanowić będziesz o naszej sile, dlatego do każdej walki musisz stanąć z najwyższym staraniem o pełne wykorzystanie Twojego uzbrojenia (haniebne jest stawanie do walki z zepsutą zbroją) i umysłu... dzięki różnego rodzaju eliksirom... pamiętaj by nie atakować słabszych, dbać o honorowość walki, powinność ataku twarzą w twarz oraz szacunek dla przeciwnika.

No i kobiety... myśl o ukochanej wzmacnia rycerza w boju, nadając mu cech wyższych. Pamiętaj, że wojownik walczy już nie tylko o swój honor, ale także o sławę i imię swej wybranki.

... widzę uśmiech na Twej twarzy? Masz szansę stać się jednym z największych Wojowników! Witaj wśród nas!

... Twoje zdrowie!